Tego pieknego dnia do naszych domów zawitał Herold Galactusa. Pierwszy i najpotężniejszy z Heroldów - SILVER SURFER.
Surfer pomalowany jest jednolicie - jak jego nazwa srebrną farbą z efektem cieniowania w miejscu mięśni. Szkoda, że farba nie błyszczy się tylko jest matowa. Postać ładnie wyrzeźbiona i bez wad. Groźna mina dobrze uchwycona. Bardzo ważna postać w kolekcji.
Jest to druga (po Thingu) figurka do Grupy Fantastic Four.
Za 2 tygodnie dostaniemy nr 10 a w nim Jane Gray - Pheonix.
No właśnie w jego przypadku brak błyszczącej farby to ogromny minus przez co figurka wiele traci. 6/10
OdpowiedzUsuńA gdy ktoś zdecydował się na stworzenie grupy Space to tam można go umieścić.
Figurka Silver Surfera to kolejna przeciętna standardowa figurka.
OdpowiedzUsuńPlusikiem takim malutkim dla figurki Silver Surfera to pierwotna koncepcja - nienaruszona.
Ocena 4,1-6.